Dziesięć lat

Dziś mija dziesięć lat odkąd powiedziałam „tak”.

Dziesięć długich lat, które zleciały jak dziesięć miesięcy.

Dziesięć lat pełnych radości, szczęścia, przyjemności, ale też kłótni, smutków i żali.

Dziesięć lat podczas których powstała najwspanialsza osoba na świecie- nasz Syn.

Dziesięć lat podczas których raz prawie się rozwiodłam, ale milion razy cieszyłam się, że tak się nie stało.

Dziesięć lat podczas których zawsze czułam się kochana i bezpieczna.

Dziesięć lat podczas których stworzyliśmy dom pełen ciepła, miłości i zrozumienia.

I niech ten stan trwa kolejne dziesięć i dziesięć i dziesięć i dziesięć i … lat.