fbpx

Ochrona przed kleszczami – co odstrasza kleszcze?

01 maja 2019

Obecnie na świecie sklasyfikowanych jest około 850 gatunków kleszczy, czyli  pajęczaków należących do podgromady roztoczy. Można podzielić je na trzy zasadnicze rodziny:

  • kleszcze miękkie zwane obrzeżkami, pozbawione pancerza. Ich gospodarzem najczęściej są gołębie. Ukąszenie nie wywołuje zazwyczaj boreliozy, ale niestety może wywoływać reakcje alergiczne,
  • kleszcze twarde,
  • kleszcze zaliczane do grupy mieszanej ze względu za mniejsze ich poznanie. Miejsce ich występowania to przede wszystkim rejony Afryki.

Gdzie występują kleszcze? Jak wyglądają i jakie są ich rozmiary? Co odstrasza kleszcze, jak zapobiegać ugryzieniom kleszcza? A gdy już takie ugryzienie wystąpi – jak wyciągnąć kleszcza ze skóry? Przeczytaj poniższy artykuł, aby poznać odpowiedzi na te pytania.

 

Występowanie kleszczy

W Polsce i pozostałej części środkowej Europy dominują kleszcze twarde i to właśnie one są przenosicielami boreliozy i innych chorób.

Kleszczy jest wyjątkowo dużo w rejonach, do których swobodny dostęp mają większe ssaki np. sarny, jelenie, wilki i zające. Są one niezbędnym łańcuchem pozwalającym zakończyć tym pajęczakom swój cykl rozwojowy i złożyć jaja.
Cykl ten rozpoczyna się od najmniejszego stadium larwy poprzez nimfę, wielkości ziarenka maku, aż do postaci dorosłej wielkości dużej główki szpilki (każda ta postać potrzebuje do dalszego przeobrażenia posiłku w postaci krwi). Nieliczne kleszcze mogą być przenoszone przez ptaki, jednak do rozmnażania się niezbędne są im ssaki.

 

Wygląd i rozmiary kleszcza

Od początku wiosny, do praktycznie później jesieni, wędrującym i przechadzającym się po polskich lasach i łąkach  ludziom i zwierzętom grożą niebezpieczne kleszcze. Osobniki dorosłe są minimalnych rozmiarów. Samice maja ok. 3-4 mm, natomiast samce ok. 2,5 mm, dlatego często widoczne małe „czarne kropeczki” na skórze, mimo iż wydają się nam niegroźne, są zaliczane do najgroźniejszych  pasożytów  zewnętrznych  człowieka, przenoszących niebezpieczne choroby zakaźne – wspomnianą już boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu. Pod mikroskopem widać jednak zakończony haczykami aparat gębowy, tzw. hypostom, przy pomocy którego zakotwiczają się w ciele ofiary.

 

Ochrona przed kleszczami – jak zapobiegać ugryzieniom? Co odstrasza kleszcze?

Zapobieganie ugryzieniom kleszcza to przede wszystkim dbanie o właściwy ubiór w trakcie spacerów w terenach zalesionych. Niebezpieczne są tereny graniczne pomiędzy lasem iglastym a liściastym, łąki i zarośla w okolicach rzek i jezior. Larwy kryją się w trawach a osobniki dojrzałe na wysokości ok. 120 cm.

Starajmy się unikać siadania na powalonych pniach drzew,  ponieważ  nimfy, czyli młode i bardzo małe formy kleszcza zazwyczaj w nich przebywają, podobnie jak na leżących gałązkach i patykach. Im wyższa jest temperatura i wilgotność otoczenia, tym ich aktywność jest większa.

Należy nosić nakrycie głowy oraz odzież ściśle osłaniającą jak największą powierzchnię ciała, długie rękawy, długie nogawki (jasne ubranie ułatwi nam dostrzeżenie wędrującego stworzenia), pełne, kryjące buty oraz starać się poruszać środkiem ścieżki i omijać krzewy i wysokie trawy.

Przed wyjściem można zastosować preparaty odstraszające kleszcze, które nanosimy bezpośrednio na ciało lub odzież.

Po powrocie z wędrówki warto dokładnie obejrzeć ciało zwłaszcza fałdy skórne, pachwiny i pępek, choć kleszcze teoretycznie mogą się wkłuć wszędzie. Należy wziąć prysznic, bo dzięki strumieniom wody spłuczemy z ciała nimfy, które są niedostrzegalne gołym okiem, a które nie zdążyły się jeszcze wkłuć. Zanim wejdziemy do domu ubranie należy dokładnie wytrzepać, bo możemy wnieść do domu kleszcza, a ten bez problemu przeżywa pranie. Zabija go gorąca suszarka przyłożona do ubrania w którym się zaplątał.

 

Atak  i ukąszenie kleszcza

Kleszcze potrafią wyczuć swoją ofiarę nawet z odległości 20 metrów. Reagują na jej temperaturę ciała i zapach potu. Kleszcz znajdujący się już na skórze człowieka lub zwierzęcia nie wbija się od razu w skórę lecz poszukuje miejsca, gdzie naskórek jest cienki i lekko wilgotny. Sam moment wkłucia jest w zasadzie niewyczuwalny, ponieważ kleszcz wprowadza wydzielinę, zawierającą substancje, które znieczulają nakłuwane przez niego miejsce.  Po wbiciu się w skórę wypija około 2 ml krwi i zwiększa znacznie swoje rozmiary.

 

Jak wyciągnąć kleszcza?

Gdy jednak kleszcz się nam wczepi warto pamiętać, że usuwanie go nie jest trudne. Trzeba zrobić to dokładnie i zgodnie z dostępnymi powszechnie instrukcjami. Najlepiej za pomocą pęsety załapać kleszcza jak najbliżej skóry, bo to da nam gwarancje, że nie rozgnieciemy kleszcza lub spowodujemy, że wydzieli on zawartość jamy brzusznej do rany. Następnie delikatnym, ale zdecydowanym ruchem należy pociągnąć go przeciwnie do kierunku wkłucia. Kleszcze „wkręcają” się w ciało prawie zawsze w prawo, zatem wyciągając skręcamy lekko w lewo.

Również w aptekach dostępne są  specjalne urządzenia do wyjmowania kleszczy.

Należy dokładnie obejrzeć miejsce „zabiegu” bo pozostawiony w skórze fragment aparatu gębowego kleszcza lub główka, który był zarażony powoduje, że zdążył przekazać ugryzionemu czynnik infekcyjny. Wówczas niezbędna jest konsultacja z lekarzem. Także w przypadku gdy  kleszcz zagnieździł się bardzo głęboko lepiej samemu nie podejmować próby usunięcia pasożyta.

Ryzyko infekcji zwiększają powszechne opinie, niestety błędne, że kleszcza należy wykręcać, zgniatać, przypalać, smarować tłuszczami, benzyną, środkami dezynfekującymi czy innymi substancjami. Nie wolno tego robić, bo to tylko pogarsza sytuacje, gdyż czynności te mogą powodować zwracanie treści pokarmowych przez kleszcza, co jest szkodliwe.

Po wyjęciu kleszcza ranę należy zdezynfekować, a ręce dokładnie umyć. Miejsce ukąszenia należy obserwować przez kolejne tygodnie – w wypadku wystąpienia rumienia, obrzęku lub pojawienia się objawów grypowych należy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu.

 


Anna Joniec-Bieniek

Anna Joniec–Bieniek

Nazywam się Anna Joniec–Bieniek. Z wykształcenia jestem magistrem farmacji, prywatnie mamą Jakuba. Na blogu poruszam prozdrowotne kwestie związane z dziećmi i dorosłymi. Wszystko w oparciu o fachowe wykształcenie i lata doświadczenia w aptece. Jestem też autorką kompendium profesjonalnej aptecznej wiedzy, czyli poradnika „Mama bez recepty”.


Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

instagram